Apartrament w Kijowie


 
 
 

Apartament w Kijowie, który został przeze mnie zmienionym, podkolorowany i ocieplony. Poddałam go zabiegowi home stagingu, ale na własny użytek. Miało to miejsce w czasach przed wojną. Ostatnie zdjęcia były robione tuż przed Bożym Narodzeniem 2021 roku. Ogromny sentyment wiąże się z tym miejscem, przede wszystkim dlatego, że to moja rodzina w nim mieszkała i gdy ostatni raz go widziałam nie sądziłam ze to już na zawsze.

Ale wracając do początku. Apartament miał potencjał do zmian, co nie zawsze jest możliwe w Kijowie w budynkach z lat 90. Ewidentnie mieszkanie potrzebowało ciepła w aranżacji. Po kolei były dodawane elementy, trwało to około roku zanim uznałam, że to koniec, a następnie wyjechałam do Polski niestety.

Kolor który użyłam do pomalowania ścian sam się mi ukazał spacerując po Kijowie. Selden, morska zieleń, turkus, mięta to kolory elewacji wielu budynków w Kijowie , dodatkowo ogromne butelki (do robienia bimbru), które wyszkułam na kijowskim pchlim targu także były w tym kolorze.

Zaczynam od salonu, gdyż to jednak najbardziej reprezentacyjne pomieszczenie w całym mieszkaniu.

Książki kupione pod kolor wnętrza na pchlim targu

A tak wyglądał salon przede moją metamorfozą

 

Pokoje moich córek … dałam im możliwości wyboru koloru przewodniego:)

Pokój niebieski przed metamorfozą

Pokój przechodni, który stał się naszą sypialnią dostał mocniejsze i bardziej wyraziste kolory

Sypialnia przed metamorfozą

Ostatnie pomieszczenie to kuchnia. Tam jedynie dodatki odrobinę zmieniły to pomieszczenie. Dodam, że wszystkie wiklinowe lampy w apartamencie były kupione u ukraińskiego producenta rzeczy z wikliny.